Byłam w nim już kilka lat temu, ale nie zachowały mi się żadne warte wykorzystania zdjęcia. A rowerowy trip z przerwą na plażowanie na Helu był świetną okazją, żeby tu wrócić i przypomnieć sobie historię zarówno samego Helu jak i rybołówstwa w tym rejonie.
Budynek Muzeum
Już sama budowla robi nie małe wrażenie. Muzeum znajduje się w budynku dawnego kościoła ewangelickiego, o którym pierwsze wzmianki pochodzą z 1417 roku. Po pożarze w XVI wieku konieczna była odbudowa, a sama wieża kościoła pełniła funkcję latarni. Dziś wieża to punkt widokowy, na który warto się wspiąć podczas zwiedzania.
Nowoczesne wystawy – Muzeum Hel
Nie wiem czy to kwestia tego, że teraz wybieram takie miejsca świadomie, ale jak sięgam pamięcią wstecz to dla mnie szkolna wycieczka do muzeum to była arcy nuda. Teraz te wystawy są nie tylko ciekawe, ale też bardzo atrakcyjne wizualnie. Tu już na wejściu w oczy rzucają się duże statki, sieci rybackie. Nie brakuje też interaktywnych części wystawy, które zaciekawią nie tylko najmłodszych.
Dzieje rybołówstwa
Wystawa stała, jaką można zobaczyć to chronologicznie przedstawiona historia dziejów rybołówstwa na wodach Zatoki Gdańskiej. Można tu poznać tradycje połowów, dzieje Helu, ale także zagadnienia z zakresu ekologii. Zrekonstruowany warsztat szkutniczy świetnie pokazuje codzienny trud obowiązków.
Wątki religijne
Na wystawie nie brakuje też licznych nawiązań do religii, przecież kilku z Apostołów trudniło się połowami. Można tu zobaczyć obrazy i rzeźby, a także przeczytać więcej na temat początków chrześcijaństwa na tych terenach.
Bojery – lodowe łodzie
Ha! Pierwszy raz takie modele widziałam w muzeum w Kątach Rybackich i bardzo mnie to zainteresowało. Te łodzie służyły do transportu po oblodzonych akwenach wodnych. Ponadto takie łodzie były też środkiem transportu, model z muzeum był używany do 1975 roku. Dziś łodzie tego typu to modele wyścigowe, wiem, że na Zalewie Wiślanym swego czasu były zawody, może kiedyś uda mi się zobaczyć.
Wchodząc na najwyższe piętro można podziwiać piękną panoramę. Widok na morze zawsze daje jakieś takie ukojenie. Muzeum jest świetnie zlokalizowane, przy deptaku tuż przy głównej plaży. Zachęcam, żeby przeznaczyć godzinę z czasu na plażowanie, żeby dowiedzieć się czegoś więcej na temat tych rejonów i zajęć, jakimi się wtedy trudniono.
Cena biletu: 20 zł normalny, 15 zł ulgowy. W środy wystawy stałe można zwiedzać za free, wyjście na wieżę widokową i pozostałe wystawy to 7,50 zł.