Grafika tego pudełka jest iście letnia – idealna na ostanie ciepłe dni. Zawartość tego boxa od Pure Beauty, to kosmetyki, które doskonałe sprawdzą się w pielęgnacji. Ale nie tylko – jest też kilka pozycji do makijażu. Jest moc i ogień – ciekawi co w środku?
Ostatnie ciepłe dni to doskonały czas, żeby przygotować już skórę pod zbliżającą się jesień. To jeszcze owocowe i słodkie nuty, które niedługo zastąpią inne. Box Vibrant Charm to okazła poznania nowych marek, a także jeszcze większego zaprzyjaźnienia się z tymi, które już wiem, że się sprawdzają.
Bielenda – woda tonizująca, cena 19,99 zł/200 ml
Mmmm śliwka, jaśmin i mango – czujecie jak to pachnie? Jest obłędnie. W składzie wody tonizującej znajduje się 99% składników pochodzenia naturalnego. Poza działaniem tonizującym, ten produkt ma także nawilżać i koić. Bardzo podoba mi się desing, proste opakowanie, barwy natury. Bardzo poręczne opakowanie z atomizerem.
Onlybio – wcierka pobudzająca, cena 22,99 zł/100 ml
Wcierka, która ma pobudzać mieszki włosowe i cebulki, co z kolei ma się przełożyć na wzrost włosów. To nie tylko nowe baby hair, ale też wzmocnienie i ochrona przed wypadaniem włosów. A zbliża się sezon jesienny, kiedy moje włosy zawsze są nieco bardziej osłabione.
Aloesove – żel i szampon 2 w 1, cena 29,00 zł/250 ml
Nie jestem fanką produktów dwa lub trzy w jednym. Jestem raczej zdania, że lepiej mieć jeden, ale porządny. Ale z tej marki miałam już serum pod oczy, które sprawdziło się super, więc chętnie przetestuję, zwłaszcza, że dodatek aloesu w kosmetykach dobrze sprawdza się na moją skórę. Produkt o ładnym zapachu, przeznaczony dla kobiet i mężczyzn. Za tą ceną duża pojemność.
Miya – serum nawilżajace, cena 49,99 zł/30 ml
Miya to moje największe kosmetyczne odkrycie tych niesamowitych pudełek od Pure Beauty. To serum z potrójnym kwasem hialuronowym (2%) ma odżywiać, nawilżać, zmniejszać widoczność zmarszczek. Świetne dla skóry suchej i odwodnionej. Bardzo chętnie wypróbuję.
Bielenda Professional – łagodzący krem do twarzy, cena 60,99 zł/50 ml
Produkt z linii professional to oznacza wyższą półkę. Krem jest przeznaczony do twarzy i okolic oczu, ma działanie łagodzące.Koi, łagodzi, zmniejsza zaczerwienienia. Można go stosować także do skóry atopowej i wrażliwej. Zapowiada się super. Jeśli działa tak jak obiecuje producent, to absolutnie wart ceny.
Uriage – maska na noc, cena 189,00zł/50ml
A skoro mowa była o wyższej półce to przeskakujemy jeszcze wyżej, bo tym razem w pudełku jest też wersja mini (15 ml) od Urage. Maska zagęszczająca skórę na noc to przeciwstarzeniowa formuła, która ma symulować syntezę prokolagenu X6. Maskę aplikuję się na noc, a działanie składników aktywnych ma redukować zmarszczki, przywrócić elastyczność skóry, blask i zapewnić nawilżenie na dobrym poziomie.
Stars from the stars – tusz do rzęs, cena 24,99 zł/9 g
Oj tusz od lat używam jeden sprawdzony, ale zobaczę co ten potrafi. Ten extra pogrubiający tusz ma zapewnić efekt pogrubienia, ale jednocześnie nie sklejać rzęs. Szczoteczka taka jak lubię, więc jest szansa, że się polubimy.
Soraya – baza pod makijaż, cena 29,99 zl/30 ml
Piękne opakowanie – to pierwsze co rzuciło mi się w oczy. Baza roświetlająca z serii plante z grejpfrutem i drzewem tara to jedwabista formuła z rozświetlającymi drobinkami. Ma szybko się wchłaniać, nawilżać, a nałożony makijaż ma się dłużej utrzymywać. Jutro mam akurat małą imprezę, to chętnie sprawdzę jak się na trwałość i komfort na skórze przekłada.
Revers – podkład mineral perfect, cena 13,99 zł/30 ml
Opakowanie nie powala, ale dobra cena też jest bardzo niska, więc coś za coś. To nawilżająco-matujący podkład o kremowej konsystencji. Wyrównuje koloryt, ale nie przetłuszcza i nie tworzy efektu maski. Jestem ciekawa jak jego krycie i jak się zachowuje na skórze po kilku godzinach. Nie skreślam, bo przecież podkład od Bielendy, którego najczęściej używam też kosztuje mało, a jest super.
Kokie Professional – Lip Veneer crem, cena 45 zł/6 ml
Nie znam marki totalnie. Ale kolor trafił mi się piękny. Ten kremowy błyszczyk na zapewniać ładne napigmentowanie, a przy tym nie pozostawiać uczucia klejenia. Jeśli nie przesusza skóry to może być hit tego boxa.
Faceboom Seboom – plastry na niedoskonałości, cena 27,50 zł/20 sztuk
Hydrokoloidowe, oczyszczające plasty na wypryski Musiałam otworzyć, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście jest ich tam 20 sztuk i czy mają taki słodki kształt kwiatka – potwierdzam, wszystko jak miało być. Taka punktowa walka z niedoskonałościami to super sprawa, zobaczymy jak działanie bo serum na niedoskonałości tej marki strasznie wysuszało skórę.
Poza tym w boxie od Pure Beauty nie zabrakło też próbek. Tym razem do propozycja od Schwarzkopf – maska na noc na włosy. A dodatkowo w szaszetki od Urgo Dermoestetic z rewitalizującym kremem do okolic oczu. To zawsze super opcja, na poznanie kosmetyków o wyższej cenie.
Post postwał w ramach współpracy barterowej z Pure Beauty, za którą bardzo dziękuję <3 testowanie tych perełek to prawdziwa przyjemność.