Wiecie, że jakiś czas temu był obchodzony dzień Przyjaciela? Z tej okazji Pure Beauty przy współpracy z marką Garnier sprezentowało mi piękny box z kosmetykami do codziennej pielęgnacji twarzy. To fajna okazja do spędzenia czasu razem na babskim, domowym spa.
Box do wspólnej pielęgnacji
Skoro już o przyjacielu mowa, to takie pudełko to super opcja, żeby podarować jeden z kosmetyków, ale też okazja, że by spędzić leniwy wieczór w klimacie domowego Spa. Pudełko nazywa się #Share with your bestie. Pewnie same wiecie, że wymiana opinii i zbieranie kosmetycznych polecajek od znajomych to okazja do poznania prawdziwych perełek. #garnier #skincare #pureactive #czystaskóra
Garnier – serum przeciw niedoskonałościom, cena 49,99 zł/30 ml
Nie ukrywam, że ucieszyłam mnie znajoma marka w boxie, bo jednak stosowanie nowych formuł na delikatną skór twarzy zawsze mnie lekko stresuje. A inna linia Garnier – ta z witaminą C jest jedną z moich ulubionych. W tym czarnym serum jest aż 4% formuła kwasów, które za zadanie mają delikatnie złuszczać, wygładzać, redukować niedoskonałości i zwężać pory. Z kolei dodatek węgla słynie z efektu dobrego oczyszczenia i matu na skórze. W boxie były dwa opakowania serum, jedno powędrowało do mojej siostry. Drugie już jakis czas temu zaczęłam testować, jednak nie na całej twarzy bo trochę się bałam wysuszenie. Lądowało i nadal ląduje na noc na strefę T i wyraźnie widzę, że pory się zmniejszyły. U mojej siory efekt jest mocniejszy, ale ona ma też więcej niedoskonałości i ich redukcja jest mocno widoczna.
Garnier – płyn micelarny w żelu, cena 22,99 zł/400 zł
Żelowa konsystencja mnie zaskoczyła. Sam desing opakowania w kolorze czarnym mi się mocno podoba. Produkt to nowa wegańska formuła, stworzona żeby oczyszczać, zmywać makijaż i redukować zaskórniki. W składzie micele (działanie oczyszczające), węgiel i kwas salicylowy. Nie stosuje latem raczej mocniejszego makijażu, a muszę przyznać, że ten płyn średnio sobie z nm radzi. Za to super sprawdza się jako tonik, właśnie na okolice, gdzie warto powalczyć z niedoskonałościami.
Garnier – węglowa maska na płacie, cena 14,99 zł/28g
I wisienka na torcie, czyli maska na płacie, które bardzo lubię. Na wspólne wieczorne ploty idealne. Ta ma za zadanie oczyszczać skórę, nawilżać, a także redukować niedoskonałości. Przeznaczona też do cery wrażliwej – i fakt, nie podrażnia. Składzie węgiel, kwas hialuronowy, ekstrakt z czarnej algi. Zostawia cerę miło nawilżoną, ale też bez efektu świecenia się. Nawet dla łagodnej cery bez niedoskonałości takie oczyszczenia raz na czas jest wskazane.
Post postał w ramach współpracy barterower z marką Pure Beauty, na którą niezmiennie dziękuję, bo to super opcja na poznawanie marek. Boxy niespodzianki, które są wysyłane raz w miesiącu możecie zamówić pod tym linkiem. Zawartość z pewnością Wam mega zaskoczy.