Stare Jabłonki to miejscowość do której trafiłam rok temu. Myślę, że jak na takie małe miasto, jest doskonały przykładem jak można wykorzystać jego potencjał. Jest tu cała masa bardzo dobrze (!) oznakowanych ścieżek rowerowych, plaża oraz ukryte w lesie fortyfikacje. Wszystko jest bardzo zadbane i nic dziwnego, że przyciąga sporo osób.
Stare Jabłonki – opcja na spacer
Niestety rower jeszcze nie dla mnie, więc padło na poznanie ścieżki edukacyjnej. Samochód można zostawić przy dworcu albo dojechać tu dogodnie pociągiem. Stąd do początku ścieżki dzieli ok. 5 minutowy spacer. Sama trasa nie jest długa, bo to zaledwie 1,1 km, ale warto iść dalej. Można żółtym szlakiem okrążyć całe jezioro Szeląg Mały. Ale wracając jeszcze do ścieżki, to prowadzi ona wzdłuż wielkich okazów przyrody. Są tu sosny, których historia liczy ponad 200 lat, a po chwili szyja już boli od wypatrywania czubków drzew. Robi to na prawdę niesamowite wrażenie. Z tablic informacyjnych możemy się dowiedzieć o tym jak już w dawnych latach pozyskiwano życicę. Ostatnio już wspominałam o spale żywicznej. Tu nie brakuje drzew z wycięciami na kształt jodełki, które właśnie służyły do pozyskania tego surowca. Tutejsze nacięcie powstawały już w 1967 roku, a z jednego drzewa można pozyskać aż 5 litrów życicy rocznie.
Szlak bunkrów
Czyli to co bardzo lubię i bardzo mnie interesuje. Ukryte w lesie, liczące wiele lat fortyfikacje zawsze przyprawiają mnie o lekkie ciarki na plecach. Jednym z bunkrów jakie można tu zobaczyć jest obiekt Szlaku Bunkrów Pozycji Olsztynieckiej. Na jej trasie zostało zbudowanych ok. 130 fortyfikacji, oczywiście zachowało się nie wiele z nich. Większość z tych obiektów to bunkry bierne, służyły np. do magazynowania broni czy żywności, leków. Kawałek dalej jest też bunkier bojowy. Został uratowany przez pasjonatów. w soboty możliwe jest zobaczenie go od wewnątrz. Obok niego znajdują się schody, którymi można zejść w dół. To tam jest tunel Żeglowny. Kiedyś był on oczywiście wykorzystywany do transportu drewna, teraz można się nim przepłynąć kajakiem. Historia tego tunelu sięga 1923 roku.
Coś dla fanów aktywności
Idąc już żółtym szlakiem wzdłuż Jeziora Szeląg Mały co jakiś czas mija się wypożyczalnie sprzętu wodnego. Można tu popływać łódką, kajakiem, rowerkiem wodnym. Pojawia się tez coraz więcej osób pływających na deskach SUP. Poza tym tutejszy teren to doskonałe miejsce na wycieczki rowerowe. Spora ilość szlaków i dość prosty teren sprawiają, że na każdym kroku widać sporo rowerzystów. Pod tym linkiem są ciekawe trasy z tego miejsca.
Hotelowa plaża w Starych Jabłonkach
W Starych Jabłonkach jest też plaża, która należy do pobliskiego hotelu Anders. Wstęp jest płatny i ludzi jest tu dość sporo. To raczej nie jest miejsce, które przypadło mi do gustu. Pamiętam jak miałam rozterki czy rozpalić tu grilla, kiedy wokół mnie była masa ludzi z kieliszkiem prosseco, jakoś tak trochę tu jest “ą”, “ę”. Kawałek dalej jest miejsce z wiatą, gdzie można sobie chwilę odpocząć, zapalić grilla czy odgrzać posiłek na butli. Planowałam spać tu na dziko, jednak jakoś miałam obawy.
To miejsce jest ciekawe z uwagi na wiele atrakcji. Jednak ja zdecydowanie wolę miejsce gdzie panuje bardziej swojska i sielska atmosfera. Chętnie wybiorę się tam na rower, jak już zdrowie na to pozwoli.