Dosyć dobrze znam okolice Jeziora Pierzchalskiego, jednak zawsze moje wypady koncentrowały się w terenie obecnego campingu. Jeszcze zanim powstał, często zdarzało mi się mówić, że to miejsce aż się prosi, żeby ktoś je lepiej zagospodarował. I choć wiem, że ma obecnie wielu przeciwników, ja się cieszę, że jest tam takie dobrze prosperujące pole namiotowe. Piórkowo to nowe odkrycie, a w bardziej dzikich rejonach leśnych powstała tu świetna ścieżka edukacyjna.
Mroczne kurhany
Przy okazji zwiedzania jakiegoś miejsca, dowiedziałam się, że kurhany są porastane drzewami w okół, wewnątrz nich rośliny nie rosną, obumierają. Sprawia to, że teraz patrząc na te miejsca pochówku mam jeszcze większe ciarki na plecach. Tu znajdują się kurhany, który mają ponad 2500 lat. Podczas wykopalisk pod koniec XX wieku odkryto w nich szczątki ludzi i przedmioty codziennego użytku.
Ścieżka edukacyjna – Piórkowo
To miejsce w Piórkowie jest doskonałym przykładem jak nadleśnictwa mogą zagospodarować teren. Trasa jest dobrze przygotowana i oznaczona. Spacerując nią mijamy tablice informacyjne na temat fauny i flory. Jest też sporo gier edukacyjnych. Od początku najbardziej ciągnęło mnie do pomostu. Lubię chwilę posiedzieć w takich miejscach z widokiem na jezioro. Jednak jeszcze zanim tam dotarłam, muszę przyznać wielki plus za miejsce na ognisko i do odpoczynku. Są tu wiaty, zadaszenie, kosze do segregacji śmieci, przygotowane drewno i miejsce na ognisko.
Pomost na jeziorze
Jest i on. Chociaż widoki w stronę jeziora były raczej przykre z uwagi na niski stan wody, to jednak pomost to pomost. I tu można w spokoju i ciszy podziwiać drugi brzeg. Idąc dalej w stronę powrotną czeka na nas jeszcze niespodzianka – wiszący mostek.Nie jest o długa trasa, kiedyś na pewno zapuszczę się dalej. Mam nadzieję, że takich miejsc będzie więcej.
Zobacz inną świetną ścieżkę edukacyjną w regionie