Pierwsze moje skojarzenie ze skansenem to ten specyficzny zapach unoszący się w drewnianych, wiekowych zabudowaniach i wspomnienia szkolnych wycieczek. Odwiedziłam ich już wiele, chociaż muszę przyznać, że Olsztynek był pierwszym w północnym regionie Polski i ciężko będzie go przebić. To ogrom terenu, który jest nie tylko zadbany, ale też zagospodarowany z pomysłem. Widać, że miejscem opiekują się prawdziwi pasjonaci. I dzięki temu udziela się tu też jakaś taka specyficzna, nieco biesiadna atmosfera.
Kilka słów o historii
Początki skansenu to rok 1909, kiedy zapadła decyzja o jego utworzeniu. To miejsce miało gromadzić najciekawsze i charakterystyczne budynki mieszkalne, sakralne i gospodarcze z rejonów Prus Wschodnich. Większość z nich miała zostać przeniesiona w oryginale, jednak zły stan techniczny pokrzyżował plany. Rozpoczęła się rekonstrukcja obiektów z XVIII i XIX wieku. Wtedy jeszcze całość skansenu znajdowała się gdzie indziej niż obecnie. Jednak z uwagi na ograniczenia terenu zdecydowano się na przeniesienie do Olsztynka, miało to także przyczynić się do rozwoju turystyki w tym regionie. Niestety nie wszystkie obiekty przetrwały przenosiny, finalnie zostało 12 zabudowań. W kolejnych latach sukcesywnie uzupełniało te unikatowe zbiory architektury, a to co możemy teraz podziwiać robi nie małe wrażenie.
Olsztynek – Podróż do przeszłości
Ja się dość łatwo zachwycam, więc już przekraczając bramę Parku Etnograficznego wyrwało mi się pierwsze głośne wow. Oczywiście widziałam, że to rozległy teren i że jest tam wiele do zobaczenia, ale co innego przeglądać to na zdjęciach, a co innego stanąć tam i to zobaczyć. Zwłaszcza, że od jakiegoś czasu staram się nie mieć oczekiwań. Wiecie co mam na myśli? Czasem jechałam w jakieś miejsce, które miało być sztosem, a ja przewracałam oczami po pierwszych 10 minutach zwiedzania. Dlatego teraz pozostawiam sobie przestrzeń, żeby nie sugerować się opiniami innych, tylko poznać miejsce po swojemu.
Dziś tereny Parku Etnograficznego to aż 94 hektary. Każdy kolejny budynek to nowa historia, którą można poznać. Do większości z nich można wejść, a wewnątrz znajdują się wystawy i eksponaty, które przybliżają codzienne życie i zajęcia ludzi w tamtych czasach. Do zwiedzania jest ponad 70 budynków, w tym tych obejmujących architekturę sakralną.
Pod tym linkiem możecie zobaczyć zdjęcia i krótkie info na temat każdego obiektu. Olsztynek to super opcja na całodniowe zwieszanie w stylu slow.
Żuławskie budynki
Przy temacie domów podcieniowych chciałabym zatrzymać się chwilę dłużej. Dla mnie sama ich konstrukcja to wielkie wow. Takie budownictwo jest charakterystyczne dla Żuław. Same podcienie pełniły różne role – często były to pokoje letnie, najczęściej magazyny. Dla mnie wielką ciekawostką był fakt, że ilość słupów podtrzymujących podcienie oznaczała majętność właściciela. Im więcej było ich użytych do podtrzymania konstrukcji, tym więcej pola posiadał gospodarz. Poza charakterystyczną konstrukcją same filary posiadały często bogate, rzeźbione zdobienia.
Sielski klimat tego miejsca jest wyczuwalny na każdym kroku. Pomiędzy poszczególnymi zabudowaniami całe rodziny wylegują się na kocach, nikomu się tu nie spieszy. Aż chce się wyłożyć na trawie, wystawić twarz do słońca i po prostu cieszyć się chwilą spokoju.
Ode mnie to miejsce dostaje wielki plus i gorąco polecam każdemu. Dla dzieciaków to okazja, żeby zobaczyć jak kiedyś wyglądało życie, dla nas może właśnie taka trochę sentymentalna podróż do czasów szkolnych wycieczek. Na miejscu jest świetna organizacja, czego brakuje w wielu obiektach. Strzałki jasno pokazują kierunek poruszania się między zabudowaniami, a tablice informują o poszczególnych budynkach. Na terenie parku Etnograficzne odbywa się też wiele ciekawych wydarzeń, szczegółowe informacje można znaleźć tutaj.
GDZIE I ZA ILE?
ul. Leśna 23, Olsztynek
bilety: normalny 20 zł, ulgowy 13 zł
bilety do kupienia w kasie lub online pod tym linkiem
na miejscu duży parking, koszt 5 zł/dzień
godziny otwarcia 9:00-17:00
czas zwiedzania: od dwóch godzin ile wlezie 🙂
A jeśli ktoś jest fanem skansenów to polecam zapisać gdzieś na listę miejsc do odwiedzenia Skansen rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim, więcej na ten temat jest tu