Widziałam już wcześniej grafikę tego boxa od Pure Beauty – Fantastycznie, wtedy na drzewach nieśmiało pojawiały się pierwsze pączki. I buchnęło wiosną i to mocno – już sama myśl o kwitnących drzewkach sprawia, że czuję sielski klimat.
W wiosennej edycji boxa Fantastycznie jest ogrom kosmetyków do włosów, ale oczywiście nie tylko. Choć tak na prawdę, każda z tych rzeczy to niespodzianka, kilka od razu wywołuje u mnie wielki uśmiech. Jeśli chcecie sprawić komuś prezent to dobra opcja, bo wartość boxa znacznie przewyższa jego cenę, radocha z otwierania gwarantowana.
Soraya Botanic Collagen – botaniczny krem, cena 12 zł/50 ml
Krem ma za zadanie ujędrniać skórę i redukować zmarszczki. Zapewnia uczucie komfortu i odżywionej skóry. Nadaje się zarówno do codziennej pielęgnacji, ale można to także stosować odżywczo na skórę co kilka dni. W składzie sporo naturalnego dobra: roślinny kolagen, olej z awokado, aminokwasy ryżowe. Przeznaczony dla kobiet 50-60 +, więc tym razem nie dla mnie, ale zrobię z niego dobry uczynek. Wielki plus za przystępną cenę.
Sylveco – oczyszczający peeling do twarzy, cena 31 zł/85 g
Zacznę od tego, że jest cudnie zapakowany. Od razu kojarzy mi się z naturalnym składem i przenosi mnie myślami do spa. I skład rzeczywiście jest dobry – poza korundem, jest tu skrzyp polny (który chyba każda z nas zna) i drzewo herbaciane. Peeling jest przeznaczony do skóry z tendencjami do przetłuszczania i z rozszerzonymi porami. Moja cera jest mieszana, ale na samą strefę T na pewno będę stosować. A po zimie dobre oczyszczenie się przyda.
Prosalon – eliksir rozświetlający do włosów, cena 31 zł/200 ml
Kosmetyków do włosów mam zdecydowanie najwięcej. Ale nigdy ich nie jest za mało, a każda kobieta, która dba o włosy wie, ile czasu trzeba na to poświęcić. Woda lamelarna wypełnia ubytki i uszkodzone obszary włosów. Po aplikacji włosy są wygładzone i pełne blasku, niczym po wizycie u fryzjera. Przeznaczony do każdego rodzaju włosów. Jestem ciekawa efektu.
Miya Cosmetics – szampon regeneracyjny, cena 34,99 zł/200 ml
To kolejna różowa buteleczka od Miya, jaką dzięki Pure Beauty mam okazję testować. Lubię te kosmetyki za lekki zapachy i super działanie. Szampon delikatnie myjący, który intensywnie nawilża i odżywia włosy. Włosy po nim są miękkie i lśniące, zapobiega puszeniu. Plus za składniki naturalne.
Miya Cosmetics – peeling wygładzający do dłoni, cena 24,99 zł/60 ml
Oj to mi się baaaardzo przyda, zwłaszcza, że sezon dłubania w ogródku trwa, a jednak rękawiczki nie zapewniają całkowitej ochrony. Peeling zapewnia szybkie wygładzenie, redukuje szorstkość i przebarwienia. Polecany do różnego rodzaju skóry. W składzie naturalne olejki i witamina E. Muszę do od razu postawić na widoku, żeby zadbać o aplikację co kilka dni.
Dr Irena Eris – Balsam rozświetlający, cena 30 zł/30 ml
Balsam z linii Spa Resort, tym razem wersja Thaiti. Zapewnia pielęgnację jak po wizycie w Spa, a zapachy mają przenieść w rajskie zakątki świata. Opakowanie 30 ml jest w sam raz do zapakowania na wyjazd czy do sprawdzenia, czy kosmetyk nam odpowiada. Chociaż sama marka to już zapowiedź luksusu.
Matrix – szampon i odżywka do włosów, cena 69,00 zł/ 300 ml
W boxie dwie miniaturki od firmy Matrix, która od razu kojarzy mi się z porządnymi i profesjonalnymi kosmetykami do włosów. Szampon o pojemności 75 ml i odżywka o pojemności 50 ml są idealne na wyjazdy. Linia Food for soft to seria kosmetyków z olejem z awokado i kwasem hialuronowym. Zadaniem kosmetyków jest odżywienie i nawilżenie suchych włosów.
Onlybio – ochrona przed UV w mgiełce, cena 26,99 zł / 100 ml
Pierwsze wiosenne słońce potrafi być ostre. O czym sama się przekonałam jak piekła mnie cała twarz. Mgiełka posiada SPF30, który zapewnia ochronę przed szkodliwym promieniowaniem. Włosy wyglądają na zdrowe, a kolor nie będzie tracił głębi. Zdecydowanie wrzucam w plecak na wypady, bo jednak moje ciemne włosy szybko się nagrzewają.
Stars from the Stars – błyszczyk do ust, cena 19,99 zł/ 8 ml
Wegański błyszczyk z iskrzącymi się drobinkami. Fajny i delikatny kolor. Jestem ciekawa czy nie będzie zbytnio wysuszał ust po nałożeniu.
Lash Brow – wosk do brwi, cena 45 zł/ 50 g
W tym wosku znajduje się keratyna i pantenol. Bogaty skład ma zapewnić utrwalenie przez cały dzień, a dodatkowo ma działanie pielęgnacyjne i pobudzające brwi do wzrostu. Nie pozostawia białego nalotu. Opakowanie jest duże, i z pewnością wystarczy na wiele aplikacji.
UWAGA! Z kodem: purebeauty macie 15% zniżki na zakupy. Kod ważny do końca maja.
Zielko – płyn do płukania, cena 15zł / 400 ml
Zielko od kiedy przetestowałam pierwszy kosmetyk rządzi w u mnie w domowej chemii. Dla mnie wielkim plusem jest to, że mają taki skład, który jest przyjazny dla skóry. Ten płyn z serii egzotycznej pięknie pachnie, zapach ma się utrzymywać do kilka dniu. Cena jak za taką pojemność jest super.
Orientana – serum do twarzy, cena 59 zł/ 30 ml
Najczęściej sięgam po serum z witaminą C, bo dobrze działa na moją wyglądającą na zmęczoną cerę. Tu w składzie brahm i hialuron Zwłaszcza ten pierwszy składnik jest warty uwagi, bo to ziele cenione choćby w medycynie ajurwedyjskiej, która mnie od jakiegoś czasu interesuje. Skóra ma być gładka, odżywiona, a także pozbawiana oznak starzenia.
Faceboom – udoskonalające serum, cena 32,50 zł/ 30 ml
Serum przeznaczone do cery tłustej, mieszanej i problematycznej Przywraca naturalną równowagę i świeżość, redukuje zaczerwienienia i wyrównuje koloryt. Tu obawiam się zbytniego przesuszenia, ale zobaczymy.
Bielenda – maseczka kojąco-nawilżająca, cena 5,99 zł/ 8 g
Maseczka z serii Eco Sorbet z ekstraktem z maliny i innymi naturalnym składnikami. Ma nawilżać, koić i zapewniać pielęgnację. Intensywnie odżywia skórę. Lubię maseczki i chętnie po nie sięgam, tej jeszcze nie testowałam, ale myślę, że zostawię ją na dzień, kiedy np. będę miała mocniejszy makijaż, żeby odżywić cerę po demakijażu.
Sporo dobra? Jak zwykle Pure Beauty zaskoczyło. Ale to nie wszystko, bo poza kosmetykami znalazłam też zestaw trzech próbek od Purito – koreańskiej marki. A dodatkowo coś na czas wolny – Voucher do Jump World na zabawę w parku trampolin na aż 70 minut dla dwóch osób.
Teraz nie pozostaje nic jak testować. Wpis powstał w ramach współpracy barterowej z marką Pure Beauty.