Dobrze jest położyć się w wannie, zwłaszcza po ciężkim dniu czy intensywnych ćwiczeniach i dać sobie odpocząć. Świetnym dodatkiem do takiego relaksu jest sól do kąpieli, zwłaszcza jeśli sięgniemy po taką z naturalnym składem. Tym razem w moje ręce trafiła sól Westlab.
Westlab – regenerująca sól do kąpieli
To dla mnie pierwsze spotkanie z produktem tej marki. Z tego co widzę, ich topowym produktem są właśnie sole do kąpieli, a tym co je zdecydowanie wyróżnia jest dobry i naturalny skład. I to jest wielkim plusem. W mojej mieszance pojawiają się takie składniki jak ekstrakt z białej, wierzby eukaliptusa, arniki.
Działanie soli do kąpieli
Składniki mineralne są wchłaniane poprzez skórę i gwarantują prawdziwy relaks i ukojenie. Ekstrakty zawarte w soli przyspieszają proces regeneracji, a po długim zimowym spacerze, taka kąpiel to prawdziwa okazja do relaksu. Warto też dodać, że sól Epsom jaka się u znajduje działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo. Korzystanie z właściwości składników naturalnych to coś co jest bardzo w kręgu moich zainteresowań.
Czas na relaks
Wystarczy wrzucić 2-3 garście soli do ciepłej wody i można zatopić się w prawdziwie kojącej kąpieli. Bardzo pasuje mi lekki przyjemny zapach, a po kąpieli skóra jest miła w dotyku, ale nie zbyt tłusta. Produkt jest wydajny. Samo działanie kojące oceniam bardzo dobrze. Opakowanie zawiera 454 g, a cena jak na taką ilość jest bardzo spoko, bo to ok. 23 zł.
Takie perełki jak ta, znajduję w boxach od Pure Beauty.