Lubicie prezenty i wspólne świętowanie? Najnowszy Box od Pure Beauty, który jest urodzinową edycją to jak paczka fajerwerków. Na początek jest duże wow, a przeglądają zawartość zachwyt trwa i wiecie co, w przeciwieństwie do fajerwerków nie gaśnie.
Miałam przyjemność już wcześniej widzieć grafikę tego boxa, ale na żywo wygląda jeszcze piękniej. Pudełko też do lekkich nie należało, więc z niecierpliwością czekałam, aż poznam jego zawartość.
So!Flow – maska z glinką, cena 19,99 zł/100 ml
Dobra, kiedyś pomyślałabym, że tego typu kosmetyk do skóry głowy to jakaś fanaberia. Dopóki nie zastosowałam kiedyś peelingu do skory głowy i nie przekonałam się jakie jest działanie. Ta maska z glinką pochłania nadmiar sebum i zwęża pory, co za tym idzie włosy dłużej wyglądają świeżo, a skóra jest oczyszczone. Fajny skład, który gwarantuje piękne włosy bez przetłuszczania. Chętnie przetestuję.
Feedskin – okluzyjny krem do twarzy, cena 49 zł/50 ml
Proste i minimalistyczne opakowanie, bardzo mi się podoba. W składzie tego kremu jest sporo witaminy E, oleje (jojoba, konopny, masło Shea), które regenerują, nawilżają. Składniki kremu sprawiają, że zmarszczki się spłycają, a skóra jest wyraźnie gładsza. Krem łagodzi podrażnienia i tworzy barierę ochronną – brzmi jak coś super na zimniejsze dni.
Miya – tonik all in one, cena 34,99 zł/150 ml
Tonik marki Miya o działaniu tonizującym, odświeżającym i nawilżającym. Łagodzi podrażnienia, przywraca komfort. Jednocześnie nie pozostawia ściągniętej czy suchej skóry. A to dla mnie bardzo ważne, zwłaszcza zimą, kiedy też nasza cera wymaga szczególnej pielęgnacji.
Onlybio – żel pod prysznic, cena 22,49 zł/400 ml
Miałam z tej serii już migdał, teraz kokos. Pachnie ładnie ale nie sztucznym zapachem, tylko takim miłym, kremowym. Żel ma dużą pojemność, bo aż 400 ml, a to tego plus za opakowanie z pompką. Żel ma aż 98% składników pochodzenia naturalnego, a jego formuła sprawia, że skóra jest nawilżona i gładka.
Bioliq – serum z retinolem, cena 57,10 zł/20 ml
Retinol jest u mnie w czołówce składników do pielęgnacji, zaraz przy witaminie C. Największym plusem jest to, że już po kilka użyciach takiego kosmetyku efekty są widoczne. Zmniejsza zmarszczki i sprawia, że cera młodnieje. Producent mówi o korygowaniu 15 oznak starzenia, dodatkowo oczywiście nawilża. Marka Bioliq jeszcze mnie nie zawiodła, więc chętnie włączę ten kosmetyk do codziennej pielęgnacji.
Max Factor – tusz do rzęs, cena 38,99 zł/9 ml
Nie wiedziałam, że jest nowa wersja tego kosmetyku, bo jakbym pomyślałam o tuszach, jakie od lat używam to zdecydowanie jego pierwsza wersja była najczęściej przede mnie używana. Tusz daje efekt liftingu rzęs, pantenol i witamina E pielęgnują rzęsy. Co ważne, ten tusz mogą stosować osoby o wrażliwych oczach i noszące soczewki.
Efektima Vege – płatki pod oczy, cena 6,99 zł/para
Lubię płatki, to taka moja codzienna (prawie) rutyna. Po ich zastosowaniu są świetne efekty, skóra wokół oczu bardziej wypoczęta. Tych nie znam, ale chętnie zobaczę jak działają. Ciekawy skład – kurkuma i pietruszka (lubię dobro natury) ma działać rozjaśniająco, poprawiać elastyczność skóry i sprawia, że skóra nie jest poszarzała.
Kokie Professional – pomadka w płynie, cena 45 zł/7 ml
Pomadka, która daje pięknie krycie i matowe wykończenie. Moje obawy to zawsze fakt, czy usta nie będą zbyt suche, ale producent zapewnia, że tak się nie stanie. Mam fajny i mocny kolor, na święta super.
Onlybio – szczotka do włosów, cena 29,99 zł/ 1 szt
Ale mnie ten widok ucieszył, jako włosomaniaczka lubię takie rzeczy. Lekka i w fajnym, przywołującym uśmiech kolorze. Na pewno będzie się odróżniać w kosmetyczce. Szczotka jest tak zrobiona, żeby z łatwością rozczesać suche i mokre włosy, a także te grube czy ze skłonnością do plątania się. No fajna jest!
Stars from the Stars – galaretka do laminacji włosów, cena 22,99 zł/200 ml
Od kiedy zobaczyłam ten kosmetyk zastanawiam się jak pachnie. Fajna opcja do domowej laminacji każdego rodzaju włosów, dzięki której włosy mają być gładkie, lśniące i sypkie. Bardzo chętnie zobaczę jak się sprawdza, w składzie guma agar, proteiny ryżu. Jestem mega ciekawa, zwłaszcza, że cena jest super.
Westlab – sól do kąpieli, cena 22,99 zł/454 g
Ahh dopiero co pisałam siostrze, że na gwiazdkę chcę sól do kąpieli. Super dodatek do wieczornego chillu w wannie. Ja trafiłam na wersję z olejkiem eukaliptusowym, wyciągiem z białej wierzby i arniki. Sól jest w 100% naturalna, pomaga w relaksie i regeneracji mięśni. Bardzo chętnie wypróbuję.
Rosadia – mleczko do demakijażu, cena 30 zł/150 ml
Mleczko o łagodnym działaniu oczyszczającym, które nie tylko zmywa makijaż, ale także odświeża cerę. Nie powoduje podrażnień, a jednocześnie sprawia, że cera jest odżywiona, a procesy starzenia hamowane. Nie znam, ale chętnie spróbuję.
Oyno Noc – suplement diety, cena 24 zł/12 tabletek
Zimą zdecydowanie chętniej sięgam po suplementację. Ten suplement diety jest w postaci trzyfazowej tabletki, która wspomaga sen. W składzie jest melatonina, witamina B6, kozłek lekarski czy melisa, głóg. To połączenia ma zapewnić łatwiejsze zasypianie i sen, podczas którego można się zregenerować.
Ale to jeszcze nie koniec, bo w urodzinowym boxie znalazło się tez coś słodkiego
Alta Saska – śliwka saska, cena 24 zł/150 g
Pięknie zapakowana czekoladka z manufaktury Alta Saska fabryka Czekolady. W pudełku jest śliwka oprószona kakao i oblana ręcznie czekoladą belgijską. Bardzo lubię takie manufaktury,a tu dodatkowo śliwka pochodzi z polskiej uprawy i posiada godło ogólnopolskiego programu Doceń Polskie. Jestem pewna, że szybko zniknie.
Manufaktura Cukierków – lizak, cena 8,50 zł/40 g
Ten ręcznie wykonany lizak jest piękny. No nie da się nie uśmiechnąć, a sam smakołyk jest z najwyższej jakości składników. Kolory powstają dzięki naturalnym barwnikom i napowietrzeniu karmelu. Dobry skład w słodyczach to raczej rzadkość, a tu nie dość, że ręcznie wykonany to jeszcze bez sztucznych substancji, konserwantów czy laktozy.
Post powstał w ramach współpracy barterowej z Pure Beauty. Brawo dla całej Ekipy z okazji urodzin i dzięki, że mogę być częścią Was.